O Nimrodel
To, co znajdziecie na tym blogu jest pewnego rodzaju portfolio, pokazującym wybrane projekty mojej (zamkniętej już) Pracowni Nimrodel, m.in. zlecenia indywidualne i współprace z innymi firmami, instytucjami kultury, wystąpienia publiczne, spotkania ze szkołami i przedszkolami. Wszystko to, co tworzyłam do 2025 roku. Obecnie zajmuję się tym, co przeczytasz na blogu Rosarium Dobrej Ziemi: serdecznie Cię tam zapraszam!
Z pasji i chęci tworzenia od bardzo dawna zajmuję się roślinami zielarskimi. Na co dzień wykonuję wiele receptur zielarskich, sezonowo organizowałam grupowe spacery edukacyjne z zakresu roślin leczniczych i warsztaty fito-kosmetyczne oraz zielarskie. Jestem szczerze i bez pamięci zakochana w przetwórstwie zielarskim i pozyskiwaniu z roślin tego co najcenniejsze. Zielarstwo jest ścieżką życia, kontemplacją ale i sztuką rzemiosła: tak ją odczuwam. Staram się coraz częściej pokazywać Wam możliwości wszystkich poznanych przeze mnie metod, często łącząc je bezpośrednio w pracy. Obecnie najbardziej pasjonuję się kwiatoterapią. Jest ona jedną z subtelnych technik, która współgra z pracą z roślinami i z której bardzo lubię korzystać. Zgłębiam również tajniki destylacji roślin i fitotroniki.
Moje oficjalne kwalifikacje zdobyłam m.in. w Akademii Terapii Naturalnych we Wrocławiu, Natural Physician Aurela Daktera (UK), Europejskim Studium Przygotowania Zawodowego i Wiedzy Praktycznej w Międzyborowie, Zielarni Primum non nocere w Gliwicach, Centrum Terapii Naturalnych Hagalaz we Wrocławiu, Centrum Naturoterapii ATYDE w Kudowie Zdroju, Destylarni Olejków Eterycznych w Wodzisławiu Śląskim, Centrum Radiestezyjnym Profilaktyki Zdrowotnej i Homeo-Farmakopunktury® w Zabrzu. Jestem również członkiem Polskiego Towarzystwa Zielarzy i Fitoterapeutów. W 2025 roku zgłębiłam tajniki fitoterapii zwierząt podczas kursu u Zuzanny Rybarczyk z Psiaki w Zen i Oleny Wikiel – Dudali z Kwaśnego Drzewa Sauerbaum.
NIMRODEL – OD 2018 ROKU
Życie często pokazywało mi, że jak nie zacznę żyć zgodnie z moim wewnętrznym przeznaczeniem, nie zobaczę tych małych (wielkich) subtelnych znaków, to przestrzeń i tak dobitnie da znać gdzie powinnam być i co robić. W pewnym momencie mojego życia poczułam, że nie mam już nic do powiedzenia. Wewnętrznie poczułam, że nie chcę już mówić: w sensie symbolicznym. Bo przecież od lat prowadzę warsztaty zielarskie, prelekcje, opowiadam o ziołach, chodzę z Wami na spacery po jurze krakowsko częstochowskiej. Kocham, mam wspaniałą rodzinę. Życie oferuje nam małe-wielkie dobroci. Poczułam, że ten las, moje dzieci, mąż, zwierzęta, ten spokój, te wszystkie Roślinne Istoty, które mnie otaczają, to Wszystko to Piękno i „Miłości Mojego Życia”. To jest wszystko a "tam" - nie ma nic.
To trochę jak u Andrzeja Sapkowskiego, bo przecież „Coś się kończy, coś się zaczyna” (to moje ulubione opowiadanie). Wkraczasz na tę roślinną ścieżkę i zaczyna się ta „Droga, z której się nie wraca”. Mimo na początku tworzenia Pracowni Nimrodel od 2018 roku a później Pracowni Fitoterapii całym moim sercem i duszą wiedziałam, że ona powoli gdzieś się kończy. A raczej zmienia w coś, co będzie mi bardziej służyć by podążać w zgodzie z rdzeniem mojej Duszy. Tak została już tylko NIMRODEL – inspirowana Panią Białej Jaskini, leśną elfką z Lorien Tolkiena.


